Piernikowa izaura bez cukru to świąteczna odmiana jednego z moich ulubionych ciast. Takiego, które kojarzy mi się z dzieciństwem. A także z sylwestrem spędzonym z moją mamą i babcią, gdzie zjadłyśmy całą blachę w trójkę w jeden wieczór ;)
Izaura to właśnie ciasto, które jest w mojej rodzinie od lat. Nie ma osoby, która by jej nie lubiła. W końcu jak może nie smakować połączenie czekoladowego puszystego ciasta z cudownie kremowym sernikiem. Choć ja sama wielką fanką czekoladowych ciast nie jestem, to już w połączeniu z sernikiem to inna historia.
Pokazywałam Wam już zdrową wersję bez cukru. Przyznam szczerze, że ta fit wersja jest równie smaczna co oryginał. Postanowiłam więc oprzeć się na niej i pójść krok dalej. Choć już sama tradycyjna izaura świetnie nadaje się na święta Bożego Narodzenia, to piernikowa wersja pasuje jeszcze bardziej.
Piernikowa izaura bez cukru, czyli piernikowe ciasto i warstwa sernikowa

Mamy tutaj cudownie puszyste piernikowe ciasto słodzone daktylami i bananem z kremowym sernikiem na wierzchu. Jest mocno piernikowo, kremowo, sycąco i pysznie. Warstwy cudownie do siebie pasują i się dopełniają.
Co więcej, myślę nawet, że zdrowa piernikowa izaura bez cukru może okazać się świątecznym hitem. Ja bardzo polecam i zapraszam.
(keksówka 22×11 cm)
Ciasto piernikowe:
- 80 g suszonych daktyli
- 1 duży dojrzały banan
- 1 jajko
- 1 łyżka masła orzechowego (ok. 15 g)
- 75 g mąki pełnoziarnistej lub pszennej
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1 łyżka przyprawy do piernika (ok. 20 g)
Daktyle zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na 15 minut. Następnie odciskamy wodę i przekładamy je do miski.
Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni.
Do daktyli dodajemy obranego i pokrojonego w plasterki banana. Dodajemy masło orzechowe i wbijamy jajko. Wszystko miksujemy blenderem do dokładnego połączenia. Do masy dodajemy mąkę wymieszaną z proszkiem, sodą i przyprawą piernikową. Wszystko mieszamy łyżką lub trzepaczką do połączenia. Masa będzie dość gęsta – jak na grube placki, ale spójna i przekładalna do miski ;-)) Przelewamy do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia (lub silikonowej). Odstawiamy.
Masa serowa:
- 1 kostka twarogu półtłustego zmielonego (ok. 200 g)
- 1 jajko
- 50 g erytrolu lub 3 łyżki syropu klonowego/miodu
- 1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
Twaróg miksujemy blenderem z jajkiem, erytrolem lub syropem klonowym i ekstraktem (można dodać żółtko, a osobno ubić białko i dopiero wmieszać pianę, żeby było troszeczkę bardziej puszyste, ale taka wersja też jest super, a to jednak większa łatwizna ;-)).
Gdy się wszystko połączy wykładamy łyżka po łyżce na przygotowaną warstwę piernikową. Wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy ok. 45-50 minut.
Nakłuwamy patyczkiem sprawdzając czy całość się przepiekła i wyjmujemy. Odstawiamy do ostudzenia. Podajemy. Smacznego :)

