Ostatnio na Instagramie pytałam Was czy mam w misce tofu czy mięso i miko, że miałam tofu to większość myślała, że mięso. A to dlatego, że było to tofu przygotowane w specjalny sposób a la mięso mielone. I muszę powiedzieć, że tak taki patent na tofu nie tylko wygląda jak mięso, ale też jak mięso smakuje. I chcąc zrobić sobie pyszny sezonowy obiad wegański pokusiłam się dodatkowo o zrobienie wegańskich dyniowych naleśników i powstało naprawdę cudowne danie, którym bardzo już chciałam podzielić się z Wami od piątku. A więc wegańskie naleśniki dyniowe z mielonym tofu i fasolką szparagową przed Wami. Dla mnie to połączenie dyni i 'udawanego’ mięsa mielonego z fasolką szparagową było tak idealne, że śmiem twierdzić, że był to jeden z najlepszych wegańskich obiadów, które jadłam w życiu (a jadłam w Vegan Ramen Shop, Krowarzywa czy Vege mieście :p). Wegańskie naleśniki dyniowe z mielonym tofu i fasolką szparagową to prawdziwy majstersztyk i mam nadzieję, że nie tylko mi zwróci w głowie. A takie mielone tofu można wykorzystać też w sosie do makaronu, do sałatki czy kanapki. Zapraszam :)
Wegańskie naleśniki dyniowe z mielonym tofu i fasolką szparagową
(2 porcje)
Tofu mielone:
~ 250-300 g tofu naturalnego
~ 1 łyżka czerwonej papryki wędzonej słodkiej
~ 1 łyżeczka czosnku granulowanego
~ 1/2 łyżeczki ostrej papryki
~ sól, pieprz
Tofu dzielimy na mniejsze kawałki i każdy bardzo dokładnie odciskamy z wody (ja to zrobiłam dłońmi ;)). Następnie wrzucamy do miski i dokładnie rozgniatamy widelcem. Dodajemy przyprawy i mieszamy. Następnie wysypujemy luźno na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Pieczemy ok. 25-30 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni (co jakiś czas warto zaglądać – po tym czasie powinno się ładnie zrumienić i stać się chrupiące ;)). Wyjmujemy i lekko studzimy.
Naleśniki:
~ 100 g mąki gryczanej lub pełnoziarnistej
~ 200 g puree z dyni lub 250 g dyni surowej
~ 100 ml mleka sojowego
~ 100 ml wody
~ 1 łyżeczka oleju kokosowego (płynnego)
Dynię pieczemy do miękkości w 200 stopniach (ok. 30 minut) i miksujemy blenderem na puree. Odstawiamy i studzimy.
Następnie dodajemy mąkę gryczaną, mleko, wodę i olej. Mieszamy dokładnie (najlepiej trzepaczką energicznie) i wkładamy do lodówki na ok. 30 minut. Po tym czasie smażymy naleśniki na rozgrzanej patelni (z podanej porcji powinno wyjść ok. 6-8 – nie mają być super cienkie, ale też nie grube ;)).
~ 1 mała cebula
~ 300 g fasolki szparagowej
~ 2-3 łyżki przecieru pomidorowego
Fasolkę pozbawiamy końcówek i gotujemy ok. 7 minut do miękkości (można też ugotować na parze ;)). Na odrobinie oliwy podsmażamy posiekaną drobno cebulkę dolewając troszkę wody w razie potrzeby. Gdy cebula zmięknie dodajemy pokrojoną fasolkę, tofu mielone przecier pomidorowy oraz 3-4 łyżki wody. Mieszamy dokładnie, żeby wszystko się ładnie połączyło.
Na naleśniki nakładamy farsz i zwijamy lub układamy na sobie (mi tym razem dość grube naleśniki wyszły więc po prostu zrobiłam mały przewrócony torcik ;)). Smacznego :)
3 komentarze
Na pewno dynia dodaje fajnego smaku ;)
Kocham tofu za to, że można mu nadać praktycznie każdy smak ;)
Świetnie wygląda, ciekawy przepis <3