Wegańskie bolognese to propozycja idealna dla wegan, ale nie tylko. Dawno nie było propozycji wegańskie. Więc czas nadrobić trochę zaległości korzystając jeszcze z ostatnich pomidorów, choć o takie to już teraz czasem trudno. Na zimę polecam zrobienie tego dania z pomidorami z puszki, bo znacząco ułatwiają i przyśpieszają cały proces, ale na razie korzystajmy z ostatnich sezonowych dobroci :) Generalnie lubię kombinować i przygotowywać wegetariańskie czy wegańskie wersje tradycyjnych mięsnych potraw, ale dla mnie one w pełni nie zastąpią oryginału. Wiem, że zawsze będą smakować inaczej, ale moim zdaniem to bardzo fajna forma inspiracji, bo czasem okazuje się, że „nasza” wersja przebija mięsny oryginał :> Ja mięsny sos bolognese jadłam jako dziecko tak często, że dla mnie wegańska wersja była cudowną odmianą. O wiele lżejsza i delikatniejsza od oryginału, ale bardzo smaczna i jakaś taka świeższa. I nie oczekujcie, że będzie smakować, jak mięsny oryginał, ale na pewno spodziewajcie się czegoś przepysznego, sycącego i przyjemnie rozgrzewającego – po powrocie do domu w takie ponure dni, jak ostatnio to naprawdę krzepiące :)
Wegańskie bolognese
(2 porcje)
~ 100-150 g makaronu (u mnie farfalle, ale najbardziej tradycyjnie będzie tagliatelle lub pappardelle ;))
~ 1 cebula
~ 1-2 ząbki czosnku
~ 3-4 pomidory (ok. 500 g)
~ 100 g czerwonej soczewicy
~ 1 łyżka przecieru pomidorowego
~ 0,5 łyżeczki wędzonej papryki
~ 1 łyżeczka oregano
~ 1 łyżeczka bazylii
~ sól, pieprz
~ 2-3 łyżki oliwy
Soczewicę gotujemy do miękkości wg przepisu na opakowaniu.
Makaron gotujemy al dente.
Cebulę i czosnek drobno siekamy. Cebulę podsmażamy na oliwie, po 2-3 minutach dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek. Smażymy ok. 2 minuty razem. Wrzucamy obrane ze skórki i drobniutko posiekane pomidory. Mieszamy dokładnie i smażymy na średnim ogniu ok. 10 minut, aż wytworzy się piękny sos. Dodajemy soczewicę, przecier, wędzoną paprykę, bazylię i oregano (w razie potrzeby dolewamy troszkę wody). Doprawiamy solą i pieprzem. Podajemy na ugotowanym makaronie. Polecam posypać na wierzchu startym serem (w wersji wegańskiej oczywiście wegańskim :P). Smacznego :)
2 komentarze
Danie idealne dla mnie :)
Wygląda bardzo smacznie i aż się prosi o zjedzenie ;)