Wegański pasztet z soczewicy i batatów to efekt mojego zauroczenia kuchnią roślinną.
Muszę przyznać, że ostatnio inspiracje głównie czerpię z blogów wegańskich. Powoli odkrywam, jaka ta kuchnia jest smaczna i jak ogromny ma potencjał. Chociaż wciąż nie umiałabym porzucić mięsa, to lubię czasem spróbować czegoś zupełnie innego.
Odkąd zrobiłyśmy z przyjaciółką wegańskie burgery z marchewki, które świetnie się trzymały, nie rozlatywały i nie potrzebowały żadnego jajka, to jeszcze bardziej uwierzyłam w kuchnię wegańską.
Od tego czasu wpadłam wręcz w pasztetowy szał. Dotąd na blogu pojawił się pasztet na bazie kaszy jaglanej i warzyw. Potem pojawiły się też inne, jeszcze niepublikowane ;) Dzisiaj natomiast mam dla Was absolutnie przepyszny pasztet z soczewicy i batatów.
Postawiłam na połączenie czerwonej soczewicy i batatów i wegański pasztet wyszedł przewspaniały. Jest lekko słodki, o zdecydowanym, głębokim smaku. Taki pasztet jest idealny do kanapek, jak i jedzony po prostu jako przekąska.
Konieczny do spróbowania! Nawet nie starcza mi słów, żeby Wam polecić wegański pasztet z soczewicy i batatów. Chyba jest po prostu zbyt smaczny, by słowa mogły go opisać. Przekonajcie się sami ;)
PS: Piekłam go w foremkach od muffinek, bo nie mam tutaj pod ręką odpowiedniej foremki, ale można go upiec w zwykłej keksówce ;)
SKŁADNIKI
- 100 g kaszy jaglanej suchej
- 200 g czerwonej soczewicy suchej
- 400 g upieczonych batatów
- 1 duża cebula
- 3 łyżki oleju
- 1 płaska łyżeczka słodkiej papryki
- 1/2 łyżeczki kminu rzymskiego
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 1 łyżeczka suszonej pietruszki
- sól, pieprz
PRZYGOTOWANIE
- Kaszę jaglaną gotujemy wg przepisu na opakowaniu wydłużając ten czas o 2-3 minuty. Odstawiamy.
- Soczewicę również gotujemy również do miękkości.
- Kaszę, soczewicę i bataty miksujemy blenderem na gładką, jednolitą masę.
- Cebulę drobniutko siekamy i podsmażamy na oleju, aż będzie rumiana. Dodajemy do zmiksowanej masy i dobrze mieszamy. Dodajemy paprykę, kmin, cynamon, pietruszkę. Solidnie solimy i pieprzymy.
- Wszystko mieszamy łyżką i przekładamy do keksówki lub foremek do muffinek.
- Pieczemy 45-50 minut w 200 stopniach.
- Wyjmujemy i odstawiamy na kilka godzin (najlepiej na całą noc). Smacznego :)
8 komentarzy
przepyszne paszteciki!
Apetyczne ;)
bardzo fajny pomysł na paszteciki – moje smaki ! ;)
Kolejna świetna batatowa propozycja.
Czy można do pasztetu dodać szparagi? :)
Tak, ale myślę,że lepiej je najpierw krótko zblanszować, żeby twarde nie wyszły. I nie miksować a wrzucić w całości lub lekko pokrojone ;) W ogóle ciekawe połączenie wyjdzie – bataty i szparagi, muszę koniecznie spróbować :)
Czy moze byc kasza gryczana?
Obawiam się, że nie. Kasza jaglana jest bardziej "klejąca" i dobrze trzyma pasztet, a kasza gryczana może być zbyt sypka, aby sobie z tym poradzić :(