Chyba nie znam osoby, która nie lubi pizzy. Każdy może znaleźć jakąś wersję dla siebie, bo można ją zrobić dosłownie z wszystkim! Jednak to co najważniejsze w pizzy musi być zachowane: pyszne ciasto, sos i ser. Swoją pizzę doskonaliłam 8 lat (o ja, nawet nie spodziewałam się takiej liczby!). Czytałam wiele różnych poradników na temat pieczenia domowej i znalazłam prawie ideał. Do niego brakuje mi tylko specjalnego kamienia do pizzy, który kiedyś zdobędę! Dla moich chłopaków najlepsza to pizza capriciosa, którą robię niezmiennie od lat. I cały czas proszą o kolejną. A oni są naprawdę wybredni ;) Więc zapraszam – idealna domowa pizza capriciosa przed Wami :)
Idealna domowa pizza capriciosa

Ciasto (2 średnie pizze):
~ 30 g świeżych drożdży
~ 300 ml ciepłej wody
~ 1/4 łyżeczki cukru
~ 1 łyżka oliwy
~ 1/2 łyżeczki soli
~ 450 g mąki pszennej
Mąkę mieszamy z solą.
Drożdże umieszczamy w wodzie. Dodajemy cukier i łyżkę mąki. Mieszamy energicznie do połączenia i odstawiamy, aż pojawi się delikatna pianka na wierzchu.
Następnie zaczyn wlewamy do reszty mąki, dodajemy oliwę i wyrabiamy elastyczne ciasto. Zostawiamy w misce, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 30 minut w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Sos pomidorowy:
~ 1 cebula posiekana
~ 2 duże pomidory drobno pokrojone
~ 2 łyżki koncentratu pomidorowego
~ 1 łyżka oliwy
~ 1 łyżka suszonego oregano
~ 1 łyżka suszonej bazylii
Cebulę podsmażamy na oliwie. Dodajemy pomidory i smażymy 4-5 minut, aż z pomidorów zrobi się pulpa. Dodajemy koncentrat, 3-4 łyżki wody i przyprawy. Zostawiamy na małym ogniu i dusimy, aż powstanie sos. Blenderem miksujemy na jednolity sos i odstawiamy.
Farsz:
~ 125 g mozzarelli
~ 150 g sera żółtego
~ 150 g szynki konserwowej lub gotowanej
~ 400 g pieczarek
Pieczarki kroimy w plasterki, szynkę w kosteczkę, a sery ścieramy na tarce.
Piekarnik rozgrzewamy do 225-250 stopni.
Wyrośnięte ciasto dzielimy na 2 kulki. Najlepiej dłońmi rozciągamy na płaskie placki (można rozwałkować, ale moim zdaniem lepiej po prostu zrobić to rękoma ;)). Układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i podginamy brzegi.
Placki smarujemy sosem. Bezpośrednio na sos wysypujemy mozzarellę startą. Wykładamy równomiernie pieczarki i szynkę. Wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy 7-10 minut.
Po tym czasie wyjmujemy, posypujemy serem żółtym i pieczemy dodatkowe 7-8 minut (ja zawsze piekę jedną pizzę na raz). Wyjmujemy i podajemy. Smacznego :-)


6 komentarzy
Pizza bardzooo! Tylko nigdy spód mi nie wyjdzie *niezbytzdolnaJoanna*
spod zawsze wychodzi za twardy, spróbuje zrobic jeszcze raz
spod zawsze wychodzi za twardy
Oj bardzo mi przykro, robię ją od 15 lat i zawsze wychodziła. Choć fakt faktem – z czasem coraz lepsza, ale jak z każdym daniem to kwestia wprawy :-)
Zawinić też mogły drożdże (może były nieświeże w sklepie lub ciasto za krótko wyrastało?) lub typ mąki (ja używam pszennej 550). Mam nadzieję, że następna już wyjdzie przepisowo!
Pozdrawiam serdecznie!
Pizzy nigdy sobie nigdy nie odmówię. Pyszne, smaczne i pasuje na prawie każdą okazję. Fajnie, że postanowiłaś się doskonalić w tym kierunku. Ja w ogóle kocham wloskie jedzenie. Zakochałam się w nim kiedy pierwszy raz poleciałam do Rzymu. Włosi są mistrzami w kuchni.
Pozdrawiam serdecznie
Oj to prawda – włoskie jedzenie to same cudowności i tym bardziej cieszę się, że ja w końcu wybieram się do Rzymu niedługo <3 Tylko już dzisiaj wiem, że nie będę się mogła tam na nic zdecydować, bo będę chciała spróbować absolutnie wszystkiego :p