Jak już wiele razy wspominałam owsianka to moje najukochańsze śniadanie, które ostatnio najczęściej zdradzam na rzecz pancakes (z jabłkiem w środku <3). Ale wtedy staram się jakoś wpleść w moje menu płatki owsiane w trochę inny sposób. I ostatnio właśnie powstała taka owsiana jajecznica, czyli owsianica. Może nazwanie jej jajecznicą to zbyt wiele, bo ta wersja jajek nie widziała, ale znając już jej smak trudno wpaść na inną nazwę. Owsiana jajecznica jest bardzo szybka do zrobienia (tylko pamiętajcie o namoczeniu płatków!), pożywna i można z nią kombinować, że aż miło. Dzisiaj prezentuję Wam ją w mojej ulubionej wersji z pieczarkami, wędzoną wędliną i serem. Próbowałam również w wersji wegetariańskiej z jajkiem i pieczarkami, a już niedługo przyjdzie czas na wegańską ;)
Owsiana jajecznica, czyli owsianica

(1 porcja)
~ 4-5 łyżek płatków owsianych
~ 1 mała cebula
~ 200 g pieczarek
~ 2-3 plastry wędzonej wędliny lub boczku wędzonego (może być wegański ;-))
~ 1 plasterek sera żółtego
~ 1/4 łyżeczki czarnej soli (dzięki niej „jajecznica” ma prawdziwie jajeczny posmak ;)) lub zwykłej
~ 1/4 łyżeczki pieprzu
Płatki owsiane zalewamy 1/2 szklanki wrzątku i odstawiamy na 15 minut.
Na odrobinie oliwy/oleju podsmażamy posiekaną drobno cebulę i pokrojoną w kosteczkę wędlinę. Po kilku minutach, gdy cebula się zeszkli dorzucamy pokrojone w plasterki pieczarki. Smażymy ok. 5 minut. Po tym czasie wrzucamy odsączone płatki i mieszamy dokładnie. Dodajemy pokrojony w kosteczkę ser i doprawiamy. Mieszamy, aż ser się roztopi i podajemy. Smacznego :)
4 komentarze
Tak zwana "owsianica" ale ja wolę mówić owsianka na wytrawnie :) Lubię i to w różnych wariacjach :)
Ciekawe rozwiązanie… Z pieczarkami to na pewno pyszne było :)
Na pewno fajnie to wszystko do siebie pasowało, wygląda zupełnie jak jaglanka z warzywami ;)
Owsianą jajecznicę póki co jadłam tylko w wersji słodkiej :)
Taką nazwę znalazłam na http://www.puszka.pl i forum dla wegetarian/wegan :)
Wiesz ja uwielbiam twarożek bananowy – w ogóle nie trzeba go słodzić a jeszcze w naleśniku, najlepiej czekoladowym i z sosem z masła orzechowego lub zwykłym nalesniku i sosem czekoladowym, posypane posiekanymi orzechami/wiórkami kokosa to już niebo ;)