Dawno nie częstowałam Was żadnym pysznym przepisem na obiad, więc czas nadrobić zaległości. Już dawno kupiłam czarny ryż, który właściwie nie jest ryżem, a trawą, jest najzdrowszy ze wszystkich typów ryżu, zapewnia długowieczność i kiedyś mógł go jeść tylko cesarz, więc w Chinach nazywany był zakazanym ryżem. Do tej pory wypróbowałam go dopiero w risotto i choć pamiętałam wciąż jego cudowny zapach i lekko orzechowy smak to konieczność czekania na jego ugotowanie 40 minut udaremniała moje chęci :p Ale w końcu zebrałam się i postanowiłam, że dzisiaj w końcu będzie ten dzień i powstał orzechowy kurczak z czarnym ryżem! Wróciłam do domu, zobaczyłam młodziutkie marchewki, cukinie i zrobiłam z tego, co było mi dane. I efekt okazał się przesmaczny! Orzechowy kurczak z czarnym ryżem idealnie pasuje do orzechowego aromatu czarnego ryżu, a delikatne marchewki i cukinia świetnie wpasowują się w klimaty. Spróbujcie koniecznie, jak jeszcze nie wiecie, co z tym czarnym ryżem zrobić ;)

Orzechowy kurczak z czarnym ryżem

(2 porcje)

~ 100-150 g czarnego ryżu
~ 1 cebula
~ 1 duża pojedyncza pierś z kurczaka (ok. 300 g)
~ 2 średnie marchewki
~ 1 mała cukinia
~ 1 porządna łyżka masła orzechowego
~ 1 łyżka przyprawy do kurczaka
~ 1 mały pęczek szczypiorku
~ sól, pieprz
~ oliwa do smażenia

Czarny ryż gotujemy wg przepisu na opakowaniu i odcedzamy (u mnie było napisane, żeby gotować 40 minut ;))

Cebulę siekamy i podsmażamy na oliwie. Dodajemy pokrojoną w kosteczkę i przyprawioną pierś z kurczaka. Smażymy kilka minut. Następnie dodajemy pokrojone w kosteczkę marchewki, a po kilku minutach dorzucamy pokrojoną również w kosteczkę cukinię. Smażymy do miękkości warzyw (z młodymi marchewkami szybko pójdzie ;)). Dodajemy masło orzechowe i czekamy, aż się roztopi. Dobrze mieszamy. Solimy i pieprzymy do smaku. Podajemy z czarnym ryżem posypane posiekanym szczypiorkiem. Smacznego ;)