W końcu upragniony weekend, a ja w końcu mogłam się wyspać, odpocząć i pogotować :) Szkoda tylko, że tak szybko mijają… Dlatego zawsze trzeba z nich korzystać i uczcić je w jak najlepszy sposób :) Mimo, że planowałam na obiad dzisiaj coś innego to po zakupie brokułów musiało się to tak skończyć. Ale wcale nie żałuję, bo naleśniki z kurczakiem, brokułami i masłem orzechowym to prawdziwa eksplozja smaków! Połączenie kurczaka, brokułów i masła orzechowego pokochałam od pierwszego kęsa i teraz trudno mi go nie użyć, kiedy mam ku temu sposobność. I mimo, że jadłam już je milion razy to jeszcze mi się nie znudziło i chyba nigdy nie znudzi, jest zbyt pyszne i zbyt kojące. Spróbujcie koniecznie, jeżeli jeszcze nie znacie ;) Naleśniki z kurczakiem, brokułami i masłem orzechowym smakują najlepiej na świecie <3 Polecam gorąco!
Naleśniki z kurczakiem, brokułami i masłem orzechowym
(4 sztuki)
Naleśniki:
~ 1 jajko
~ 100-125 g mąki (u mnie pełnoziarista)
~ 1/2 szklanki mleka
~ 1/2 szklanki wody
Wszystko zmieszać trzepaczką. W razie potrzeby dolać trochę wody. Usmażyć 4 naleśniki.
Nadzienie:
~ 300 g różyczek brokuła
~ 200 g piersi z kurczaka
~ 1 cebula
~ 1 łyżeczka przyprawy do kurczaka
~ sól, pieprz
~ 2 duże łyżki masła orzechowego
~ oliwa do smażenia
Brokuł dzielimy na różyczki i blanszujemy, a następnie drobno siekamy.
Na oliwie podsmażamy posiekaną cebulę. Dodajemy pokrojoną w kostkę i przyprawioną pierś z kurczaka. Smażymy kilka minut i dodajemy brokuła. Smażymy 1-2 minutki i dodajemy masło orzechowe. Bardzo dokładnie mieszamy, żeby dobrze rozeszło się po całości. Nakładamy na połówki naleśników i składamy na pół. Podajemy. Smacznego :)
6 komentarzy
Ciekawa propozycja podania, wygląda intrygująco ;) chętnie wykorzystam przepis ;)
Pozdrawiam i zapraszam również do nas https://blotodlazuchwalych.blogspot.com/
Niestety przepis na ciasto naleśnikowe się nie sprawdził. Placek się rozpada, jest do niczego. Nie wiem jak można z mąki pełnoziarnistej zrobić elastyczne i nierozpadające się naleśniki…
Bardzo mi przykro, że się nie udało :( Naleśniki pełnoziarniste robię bardzo często i ten przepis jeszcze nigdy mi nie nie wyszedł… Może zależy to od typu mąki pełnoziarnistej – w zależności od producenta też potrafią się różnić chociażby ilością glutenu. Ja używam zazwyczaj pełnoziarnistej pszennej z Lubelli… Może warto spróbować dolać najpierw połowę mleka i wody, a dopiero potem resztę jeżeli Pani jeszcze się nie zniechęciła? Pozdrawiam i cieszę się, że chociaż próbowała Pani skorzystać z przepisu !
Zrobiłam ten przepis i wszystko wyszło okropnie suche.
Hmm bardzo mi przykro :( myślę, że to kwestia masła orzechowego – ja zazwyczaj używam dość płynnego (z firmy Krukam) i nigdy nie wyszło suche. Można dodać też do nadzienia sos sojowy i troszkę wody, żeby nie było suche ;) mam nadzieję, że poza suchością w smaku nie było złe ;)
Nie wiem jak ciasto na naleśniki, bo mam swój ulubiony, którego zawsze używam, ale nadzienie z pewnością wychodzi pyszne. Robię z tego przepisu od dwóch lat, bo moja dziewczyna pokochała te naleśniki. Polecam spróbować!