fbpx

Klopsiki z bobem i parmezanem

by Kucharka w baletkach

Już teraz wiem, że jak będę miała dzieci będę przemycać im warzywa w klopsikach takich jak dzisiejsza propozycja. Warzywa lekko zmieniają smak mięsa, ale właśnie dzięki nim całość nabiera zupełnie nowego ciekawego smaku, który na pewno Was miło zaskoczy. I dzieci też :p Dzisiaj mam propozycję sezonową – przepyszne klopsiki z bobem i parmezanem. U mnie z wołowiną, ale z kurczakiem czy mieszanką z wieprzowiną też będą smaczne. Dzięki bobowi masa jeszcze przed pieczeniem pięknie się formuje, a po upieczeniu klopsiki są miękkie i mega smaczne. Użyłam suszonych ziół, ale jeżeli akurat macie świeży koperek, natkę pietruszki i kolendrę to jak najbardziej można śmiało ich użyć. Zioła sprawiają, że całość jest bardzo świeża :) Myślę, że klopsiki wołowe z bobem i parmezanem świetnie też wypadną z sosem pomidorowym, ale u mnie wylądowały po prostu obok sosu tzatziki, kaszy jaglanej i podsmażonej młodej kapusty. Bardzo smaczna propozycja :) Zapraszam na klopsiki z bobem i parmezanem :)

Klopsiki z bobem i parmezanem

(12-15 sztuk – 2 porcje)

~ 200 g mięsa wołowego zmielonego
~ 100 g bobu
~ 3-4 łyżki starego parmezanu (ok. 40 g)
~ 1/2 łyżeczki kminu rzymskiego
~ 1/2 łyżeczki słodkiej papryki
~ 1/2 łyżeczki czosnku granulowanego
~ 1/2 łyżeczki suszonej kolendry
~ 1/2 łyżeczki suszonego koperku
~ 1/2 łyżeczki suszonej natki pietruszki
~ sól, pieprz

Bob gotujemy ok. 18-20 minut do miękkości. Odstawiamy, żeby lekko przestygł.

Następnie miksujemy razem z mięsem i starym parmezanem na jednolitą masę. Dodajemy przyprawy i dokładnie mieszamy. W dłoniach formujemy klopsiki i układamy je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy ok. 20 minut w piekarniku nagrzanym do 190 stopni.

Podajemy w sosie pomidorowym, tzatziki i kaszą /ryżem. Pyszne tez będą na kanapce lub jako koreczki. Smacznego :)

coś na dokładkę?

2 komentarze

Ervisha 11 lipca 2018 - 18:31

A może nie bedziesz musiała przemycać bo dzieci polubią warzywa? :D

Odpowiedz
pinkyyy 12 lipca 2018 - 13:48

Haha to byłoby idealne, ale wolę jednak być realistką i miło się potem zaskoczyć :D

Odpowiedz

Skomentuj

Close