Kedgeree to brytyjska potrawa, którą przedstawiła mi w jednej ze swoich książek Nigella. Tradycyjnie kedgeree składa się z ryżu, łupacza wędzonego, ryżu i curry, ale ja najpierw postawiłam na kedgeree z łososiem wędzonym, a dzisiaj mam dla Was kedgeree z wędzonym morszczukiem. Choć pomysł dodania wędzonej ryby do dania na ciepło może wydać się dziwny, to zapewniam Was, że kedgeree z wędzoną rybą smakuje naprawdę przecudownie – jest aromatyczne, sycące, rozgrzewające i wygląda bardzo apetycznie na talerzu. Ja rzadko zazwyczaj jadałam wędzone ryby zimą, bo nie jestem wielką fanką past kanapkowych, a często do tego się głównie sprowadza wędzone ryby. Jednak zapewniam Was, że warto spróbować ich w innej postaci, bo potrafią naprawdę cudownie zaskoczyć. I takie kedgeree świetnie nada się na ekspresowy jednogarnkowy obiad, który nie wygeneruje dużej ilości zmywania ;-) Zapraszam – przepyszne kedgeree z wędzonym morszczukiem przed Wami :-)
Kedgeree z wędzoną rybą i pomidorami

(2 porcje)
~ 150 g ryżu (u mnie brązowy)
~ 1-1,5 szklanki bulionu
~ 2 szalotki
~ 1-2 ząbki czosnku
~ 200 g wędzonego morszczuka / dorsza (ok. 1 średnia ryba pozbawiona skóry i ości)
~ 1 średnia czerwona papryka
~ 2 duże pomidory
~ 1 łyżeczka curry
~ sól, pieprz
~ 2 jajka ugotowane na twardo
~ szczypiorek i natka pietruszki / kolendra do posypania
~ 2 łyżki masła klarowanego
1.Na dużej patelni na rozgrzanym maśle podsmażamy posiekaną szalotkę z przeciśniętym przez praskę czosnkiem.
2. Gdy cebula się zeszkli dodajemy pokrojoną w kosteczkę paprykę i posiekane pomidory. Smażymy 1-2 minuty i wrzucamy ryż. Mieszamy smażąć ok. 1 minutkę.
3. Całość zalewamy bulionem i zmniejszamy ogień na średni. Dusimy pod przykryciem ok. 30-35 minut (jeśli używacie ryżu brązowego; użycie basmati lub białego skraca czs przygotowania ;-)), co jakiś czas mieszając i dolewając wody w razie potrzeby.
4. W międzyczasie gotujemy 2 jajka na twardo lub półmiękko. Obieramy i odstawiamy.
5. Gdy ryż wchłonie już bulion i zrobi się miękki wrzucamy pokrojoną rybę wędzoną i mieszamy. Doprawiamy curry, solą i pieprzem. Dusimy jeszcze kilka minut.
6. Porcje wykładamy na talerze. Posypujemy szczypiorkiem i posiekaną natką lub kolendrą, a na wierzchu układamy pokrojone w ćwiartki jajka. Smacznego :)

Ilość | Kcal | Białko | Węglowodany | Tłuszcz | Błonnik |
Porcja (1/2) | 670 | 37 g | 75 g | 25 g | 3 g |