Gryczane naleśniki ze szpinakiem, jajkiem i serem to naleśniki, które najczęściej zamawiam w Manekinie.
Postanowiłam jednak zrobić sobie takie w domowych warunkach. Do Torunia nie zawsze mi po drodze, a do warszawskiego Manekina zawsze kolejki ;) Jednak, okazało się, że domowe naleśniki ze szpinakiem, jajkiem i serem były równie pyszne, co wersja z restauracji.
W tradycyjnej wersji naleśniki ze szpinakiem, jajkiem i serem są na mące pszennej. Jednak, ja uwielbiam połączenie mąki gryczanej ze szpinakiem. Zawsze podmieniam sobie typ naleśniki na gryczany. I w domu też poszłam w grykę.
Zresztą nawet Francuzi doceniają gryczaną mąkę smażąc z niej galettes brettones. Na blogu znajdziesz wersję ze szparagami i jajkiem, ale bardzo popularna jest też prosta wersja z boczkiem i serem.
Gryczane naleśniki ze szpinakiem, jajkiem i serem są sycące i pyszne

Takie naleśniki z mąki gryczanej wypełnione pysznym nadzieniem ze szpinakiem, jajkiem i roztopionym serem to idealny obiad lub kolacja. Świetnie pasują do podania z sosem pomidorowym lub czosnkowym.
I po zjedzeniu już tylu naleśników ze szpinakiem, przestało pasować mi mięso do naleśników na słono. Musi być coś fajnie wypełniającego typu szpinak lub brokuły, oczywiście z jakimś serem i innymi warzywami.
Te naleśniki gryczane to klasyk i mam nadzieję, że pokochasz je równie jak ja :)

SKŁADNIKI
Naleśniki:
- 100 g mąki gryczanej
- 1 jajko
- 1/2 szklanki mleka
- 1/2 szklanki wody
- 1 łyżka oleju do natłuszczenia patelni
Nadzienie:
- 1 cebula
- 2-3 ząbki czosnku
- 400 g mrożonego szpinaku
- 4 jajka ugotowane na twardo
- 4 plastry żółtego sera
- sól, pieprz
- 1 łyżeczka oleju
PRZYGOTOWANIE
Naleśniki gryczane:
- Jajko ubijamy lekko trzepaczką. Dodajemy resztę, dokładnie łączymy trzepaczką i odstawiamy na przynajmniej 15 minut.
- Patelnię natłuszczamy i porządnie rozgrzewamy.
- Smażymy 4 naleśniki.
Nadzienie:
- Szpinak rozmrażamy (najlepiej wyjąć parę godzin przed z zamrażalnika ;))
- Na oleju podsmażamy posiekaną drobno cebulę i przeciśnięty przez praskę czosnek. Gdy się zeszkli wrzucamy szpinak. Doprawiamy solą, pieprzem i czosnkiem. Smażymy ok. 5 minut.
- Szpinak rozkładamy na 4 naleśniki.
- Na każdym układamy jajka pokrojone w plasterki i plaster sera. Zawijamy wedle uznania. Wrzucamy jeszcze na chwilkę na rozgrzaną patelnię smażąc po 2-3 minuty z każdej strony, żeby ser się roztopił.
- Podajemy z sosem pomidorowym lub czosnkowym. Smacznego :)
3 komentarze
Jestem ciekawa co to za słynna naleśnikarnia :) Szkoda, że do Torunia mam aż tak daleko… może kiedyś tam zawitam :)
A naleśnik pięknie przypieczony :)
Pysznie zawinięty :)
A kompozycja nadzienia bardzo mi się podoba :)
Ja jakoś do szpinaku powoli się przekonuję. A pomysł bardzo fajny :)