W końcu piątek i weekendu początek, więc pora na lekki oddech, zluzowanie i odpoczynek. Pogoda ma się podobno poprawić, więc liczmy na to, bo już samo wyjście na dwór i zetknięcie się z tym okropnym wiatrem jest czasem wyzwaniem (serio, wczoraj jak wyszłam z autobusu myślałam, że mnie zwieje, dzisiaj zresztą dużo lepiej nie było ;p). A już przechodząc do ważniejszych spraw, czyli jedzenia, mam dla Was dzisiaj przepyszny sezonowy przepis z cukinią w roli głównej, czyli pieczona cukinia faszerowana fasolą z parmezanem . Rzadko faszeruję warzywa, ale w końcu spięłam się w sobie i to zrobiłam, bo stwierdziłam, że nie korzystam w pełni z sezonowego bogactwa i muszę to zmienić! A choć mam problem z robieniem faszerowanych rzeczy to jeść bardzo je lubię :D Tym razem nafaszerowałam cukinię podsmażaną z pomidorem i pieczarkami czerwoną fasolą, a wszystko obsypałam bardzo wyrazistym parmezanem. Pieczona cukinia faszerowana fasolą z parmezanem wyszła naprawdę smaczna. Zdecydowanie, sycąco i zdrowo. Polecam serdecznie :)

Pieczona cukinia faszerowana fasolą z parmezanem

(2 porcje)

~ 1 średnia cukinia (ok. 400 g)
~ 1 cebula
~ 2/3 puszki czerwonej fasoli (240 g po odsączeniu całej puszki, czyli ok. 160 g)
~ 200 g pieczarek
~ 1/2 czerwonej papryki
~ 1 duży pomidor
~ 50 g parmezanu
~ 1 łyżka przecieru pomidorowego
~ 1 łyżeczka ziół prowansalskich
~ 1/2 łyżeczki słodkiej papryki
~ sól, pieprz
~ oliwa

Cukinię kroimy wzdłuż na pół i wydrążamy miąższ. Układamy w naczyniu żaroodpornym.

Cebulę siekamy i podsmażamy na oliwie. Dodajemy pokrojone w plasterki pieczarki i pokrojoną w kostkę paprykę. Smażymy kilka minut do miękkości pieczarek. Następnie dodajemy drobno posiekanego pomidora i smażymy 2-3 minuty. Dodajemy odsączoną fasolę i przecier (i ewentualnie troszkę wody). Mieszamy i doprawiamy ziołami, papryką, solą i pieprzem. Faszerujemy cukinie. Wierzch posypujemy startym parmezanem. Na dno naczynia wlewamy ok. 1/2 szklanki wrzątku. Wkładamy do piekarnika i pieczemy ok. 35-40 minut w 180 stopniach. Podajemy od razu. Smacznego :)