Prawdziwie rodzinne obiady, kiedy wszyscy jedzą to samo zdarzają się u nas w domu zazwyczaj w weekendy i pozostając w polskiej tradycji (a także w ograniczonych akceptowalnych smakach mojego brata ;p) zazwyczaj kończy się na ziemniakach, kawałku mięsa i surówce. Teraz sezon na koperek i młode ziemniaki, więc nawet mi to nie przeszkadza :D I choć mięsa zazwyczaj przygotowujemy według już sprawdzonych receptur to z surówkami lubimy kombinować. A w sumie to ja lubię kombinować, a moi rodzice próbować :p I było już ich wiele, ale tylko najsilniejsze przetrwały próbę i zapisały się na liście „do powtórki”. Dzisiaj właśnie chciałabym podzielić się z Wami moim ostatnim odkryciem surówkowym, który zagości u nas jeszcze wiele razy, a mianowicie coleslaw z młodej kapusty. A żeby jeszcze było bardziej letnio dodałam do niej szczypiorek. Normalna wersja coleslawu to chyba najbardziej uniwersalna propozycja surówkowa, więc postanowiłam stworzyć jej letnią wersję i wyszła naprawdę przepyszna. Aż czuć w niej lato, jest delikatniejsza niż tradycyjna, lekko słodka, ale taka dobra, że trzeba zrobić bardzo dużą miskę, bo pójdzie bardzo szybko! Polecam gorąco, coleslaw z młodej kapusty pasuje do wszystkiego :)

Coleslaw z młodej kapusty

~ 1 mała główka młodej kapusty
~ 1 dymka ze szczypiorkiem (3 małe cebulki z pędami)
~ 1 duża marchewka
~ 1 mały jogurt naturalny (180 g, może być pół na pół z majonezem jeśli wolicie ;))
~ 1 łyżka octu winnego białego
~ 1 łyżeczka cukru
~ sól, pieprz

Kapustę drobno poszatkować. Marchewkę zetrzeć. Dymkę ze szczypiorkiem posiekać. Wszystkie warzywa wymieszać dokładnie. Dodać jogurt, ocet winny i cukier do smaku. Doprawić solidnie solą i pieprzem. Wstawić do lodówki, żeby się przegryzło i podawać. Smacznego :)