Zapowiedziałam kulinarny weekend i taki właśnie był. W sobotę przeszły przez moje ręce cztery ciasta, a w niedzielę kilka rodzajów mięs, sałatek, surówki. Wszystko wyszło pięknie i mam dużo do dzielenia z Wami. I w końcu porządne łakocie się pojawią tutaj, bo ostatnio za bardzo obiadowo się zrobiło ;p Na pierwszy rzut mam dla Was tort, z którego byłam najbardziej zadowolona,bo robiłam pierwszy raz taki, wyszedł bez żadnego problemu, a smak jest magiczny. Lekko słodki mus z mango na cienkim biszkopcie, na to ubita śmietanka, słodkie nektarynki w galaretce, a wokoło delikatne, słodziutkie biszkopty. Czyli przepyszny torcik Charlotte przed Państwem. Pierwszy, jaki jadłam i pierwszy, jaki robiłam. Mnie już oczarował, jak zdjęłam obwódkę tortownicy i pomyślałam, że takie cudo to może być tylko kuchnia francuska. A smak dodał jeszcze czaru… Jubilatka i goście byli zachwyceni, więc jestem pewna, że Wy też się nie zawiedziecie. Zapraszam :)
Charlotte z musem mango i nektarynkami
(tortownica o średnicy 22 cm)
Biszkopt:
~ 2 jajka
~ 2 łyżki wody
~ 0,5 szklanki cukru
~ 1/3 szklanki mąki pszennej
~ 1/3 szklanki mąki ziemniaczanej
~ 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
Żółtka ubijamy z połową cukru na puszystą masę (ok. 7 minut). Osobno ubijamy białka z resztą cukru na sztywną pianę. Delikatnie łączymy żółtka i białka. Dodajemy mąki wymieszane z proszkiem i mieszamy dokładnie. Przelewamy do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy ok. 20 minut w 180 stopniach. Wyjmujemy i studzimy.
Z biszkoptu odcinamy obwódkę (ok. 1 cm z zewnątrz). Wkładamy do tortownicy na środek.
~ 1 opakowanie biszkoptów lady fingers
Wokoło biszkoptu ciasno upychamy biszkopty tworząc obwódkę wokół upieczonego ciasta.
Mus mango:
~ 2 dojrzałe mango (ok. 400 g już po obraniu i bez pestki)
~ 2 łyżki żelatyny
~ 0,25 szklanki gorącej wody
~ 2 łyżki cukru (lub innego słodzidła)
~ 600 g twarogu półtłustego zmielonego
Mango miksujemy blenderem na puree, a żelatynę rozpuszczamy w gorącej wodzie. Puree z mango słodzimy cukrem i podgrzewamy na średnim ogniu (nie musi się gotować). Dodajemy żelatynę z wodą, dokładnie mieszamy, trzymamy jeszcze ok. minutkę na ogniu i zdejmujemy. Lekko studzimy.
Następnie dodajemy twaróg i dokładnie mieszamy (blenderem lub ręcznie). Odstawiamy do lodówki, a gdy zacznie tężeć (mniej więcej uzyska konsystencję gęstego jogurtu) przelewamy do tortownicy z biszkoptem i biszkoptami. Odstawiamy do lodówki.
Wierzch:
~ 250 ml śmietany 30%
~ 2 łyżki cukru pudru
~ 0,5 śmietan-fixu (niekoniecznie, ale jeżeli macie warto wziąć ;))
~ 2 nektarynki dojrzałe
~ 1 galaretka brzoskwiniowa
Śmietanę ubijamy pod koniec dodając cukier i śmietan-fix. Rozkładamy równomiernie na musie z mango dokładnie zaklejając boki. Na wierzchu rozkładamy pokrojoną w plasterki nektarynkę i odstawiamy do lodówki.
Galaretkę rozpuszczamy w 300-350 ml gorącej wody i odstawiamy. Gdy przestygnie wkładamy do lodówki. Gdy galaretka zacznie tężeć łyżka po łyżce rozkładamy ją na wierzchu tortu dokładnie zalewając owoce. Odstawiamy na przynajmniej 2 godzinki do lodówki, żeby całość pięknie doszła. Po zdjęciu obwódki z tortownicy warto zawiązać wstążkę wokół tortu, będzie wyglądać pięknie na stole ;) Smacznego :)
4 komentarze
Przepiękne ciasto ;)
Pyszności!
Łał! Torcik prezentuje się naprawdę pięknie :))
Mus z mango mnie nie zachęca, ale biszkopt z bitą śmietaną to bym zjadła :D