Gdybym miała określić moje relacje z mąką kokosową powiedziałabym, że to skomplikowane. Myślę, że za sobą mam tyle samo udanych co nieudanych eksperymentów z nią. Powoli się docieramy, ale mąki kokosowej jednak trzeba się nauczyć, bo zachowuje się inaczej niż inne mąki i czasem potrzebuje pomocy innej mąki jak przy dyniowych muffinkach. Ale wymarzyły mi się piękne bezglutenowe muffinki kokosowe bez cukru i wzięłam się do pracy. Wymagały pieczenia dwa razy dłużej niż normalne muffinki, ale efekt był zdecydowanie tego warty – muffinki są mięciutkie w środku i lekko chrupiące na zewnątrz, smakują troszkę jak kokosowe serniczki z borówkami. A samo przygotowanie ich jest naprawdę łatwe, tylko trzeba być cierpliwym ;-) Na weekend nadadzą się idealnie :-)
Bezglutenowe muffinki kokosowe z borówkami bez cukru
(12 muffinek)
~ 2 dojrzałe banany (ok. 200-220 g miąższu)
~ 100 g mąki kokosowej
~ 1 łyżeczka proszku do pieczenia
~ 1/2 szklanki mleka (ok. 100 ml)
~ 2 jajka
~ 2 łyżki oleju kokosowego płynnego
~ 2-3 łyżki erytrolu /syropu klonowego
~ 250 g borówek
Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni.
Banany obieramy i dokładnie rozgniatamy widelcem lub miksuejmy blenderem na papkę. Dodajemy mąkę kokosową, mleko, jajka, olej kokosowy i erytrol (lub syrop klonowy). Mieszamy dokładnie i dodajemy ok. 2-3 łyżki wody, aby lekko upłynnić konsystencję (żeby była mniej więcej jak ciasta na placki). Wrzucamy umyte i osuszone borówki. Delikatnie mieszamy.
Masą wypełniamy foremki do muffinek (ja używam silikonowych) i układamy na blaszce. Pieczemy ok. 45 minut w rozgrzanym piekarniku. Wyjmujemy i studzimy. Podajemy. Smacznego :-)
5 komentarzy
Takie muffinki muszą wybornie smakować :)
Strasznie suche ciasto wyszło
Przykro mi, ale to bardzo dziwne, bo akurat te muffinki zawsze wychodzą bardzo wilgotne za sprawą dojrzałych bananów… Może użyłaś zbyt mało dojrzałych albo małych?
A na jakim programie piec muffinki w piekarniku? Pozdrawiam ;)
Grzanie góra-dół :) Pozdrawiam również :)