fbpx

Coleslaw z kalafiora i życzenia

by Kucharka w baletkach

Dzisiaj podrzucam propozycje na obiad świąteczny, na jutro albo pojutrze, kiedy pewnie w większości polskich domów będą mięsa, kotlety wegetariańskie lub mięsne, ziemianki i surówka. Pomysł na fajne użycie schabu podrzuciłam już w poprzednim poście, a dzisiaj jeszcze na szybciutko mam dla Was szybki i przepyszny coleslaw z kalafiora. Tradycyjnego już Wam kiedyś pokazywałam i choć kalafiorowy smakuje ciut inaczej, ale w pozytywną stronę. Jest bardziej kruchy, świeży i delikatny, więc idealnie nada się na wspólne biesiadowanie :) Coleslaw z kalafiora zaprasza :)
I tym samym chciałabym Wam wszystkim życzyć wesołych, spokojnych, radosnych świąt w gronie rodzinnym. Żeby były magiczne, piękne, brzmiące kolędami i pachnące piernikami <3 Dziękuję Wam, że jesteście i wchodzicie, bo dla mnie to najlepszy prezent, kiedy wiem, że korzystacie z przepisów, które tu są, bo wtedy to wszystko ma sens. Dziękuję jeszcze raz i życzę wszystkiego, co najlepsze <3

Coleslaw z kalafiora 

~ 1 kalafior (ok. 500 g)
~ 1 duża marchewka
~ 1 mała cebula
~ 3 łyżki majonezu
~ 1 łyżka jogurtu naturalnego
~ 1 łyżka soku z cytryny (świeżo wyciśniętego ;))
~ 1 płaska łyżeczka cukru
~ 1/2 łyżeczki soli
~ 1/4 łyżeczki pieprzu

Surowego kalafiora dzielimy na różyczki, a marchewkę obieramy i obydwa warzywa trzemy na tarce na małych oczkach. Dodajemy drobniutko posiekaną cebulę i mieszamy.
Majonez łączymy z jogurtem, sokiem z cytryny i cukrem. Dodajemy do kalafiora i marchewki. Mieszamy. Solimy i pieprzymy. Odstawiamy na przynajmniej godzinkę do lodówki, żeby się przegryzła. Smacznego :)

 

coś na dokładkę?

1 komentarz

Ervisha 25 grudnia 2016 - 08:48

Nigdy nie jadłam Colesława w takiej wersji – ciekawy pomysł ;)

Dziękuję za życzenia ;) Spokojnych, radosnych, ciepłych Świąt w gronie rodziny :)

Odpowiedz

Skomentuj

Close