fbpx

Boeuf Stroganow, czyli rosyjski gulasz wołowy

by Kucharka w baletkach

Boeuf Stroganow, czyli rosyjski gulasz wołowy zawsze kojarzył mi się z trudną potrawą i nigdy nawet zbytnio nie próbowałam się do niej przymierzać. Ale mama postanowiła mnie dobrze wyprawić na studia, zapakowała mi duży kawał wołowiny (wiadomo, że na studenckim budżecie ciężko sobie samemu kupić ;)) i codziennie pytała czy już ją zrobiłam. I w końcu musiała nadejść pora, a dzięki temu nauczyłam się kolejnego klasyka, który okazał się dużo łatwiejszy niż się spodziewałam. A Boeuf Stroganow to pierwsza rosyjska potrawa, której się naczyłam i która zachęciła mnie do dalszego zapoznawania się (szczególnie zimą ;)). Idealny na rodzinne przyjęcia, obiad czy kolację. Niezwykle aromatyczny i smaczny. Można go również zawekować, a wtedy nabierze jeszcze bardziej głębokiego smaku. Boeuf Stroganow, czyli rosyjski gulasz wołowy przed Wami – polecam z całego serca ;)

Boeuf Stroganow, czyli rosyjski gulasz wołowy

(2-3 porcje)

~ 1 duża cebula
~ 500 g wołowiny (polędwicy)
~ 600 g pieczarek
~ 3 czerwone papryki
~ sól, pieprz
~ 2 łyżeczki słodkiej papryki
~ 1/2 łyżeczki ostrej papryki (lub więcej ;-))
~ 2 szklanki bulionu drobiowego (z kostki może być)
~ 2 łyżki przecieru pomidorowego
~ 1-2 łyżki oleju

Cebulę siekamy drobno lub w pióra i podsmażamy na oleju. Gdy cebula się zeszkli dodajemy pokrojone w paski mięso. Doprawiamy papryką i pieprzem. Smażymy ok. 3-4 minuty mieszając i dodajemy pokrojone w plasterki pieczarki. Smażymy kolejne 3-4 minuty i dodajemy pokrojone w paski papryki. Smażymy kolejne 3-4 minuty wszystko razem i zalewamy bulionem. Dodajemy przecier pomidorowy, papryki i mieszamy dokładnie. Zmniejszamy ogień na średni i dusimy pod przykryciem do miękkości mięsa – ok. 20-30 minut.

Po tym czasie doprawiamy jeszcze solą i pieprzem w razie potrzeby. Podajemy z pieczywem lub z ryżem. Smacznego :)

coś na dokładkę?

2 komentarze

Gosia Szulc 3 października 2014 - 08:30

uwielbiam :) moja mama robiła wybornego, zawsze bałam się chociaż próbowac powtórzyć – Twój wygląda równie pysznie :)

Odpowiedz
DżemDżus 3 października 2014 - 10:54

Pyszny, a jesienią bardzo cenne źródło ciepła :)

Odpowiedz

Skomentuj

Close